Zeby ocalic Ameryke potrzebujemy nastepnego ataku …

Friday, August 10, 2007
We wczorajszym wydaniu “Philadelphia Daily News” ukazal sie artykul pod znamiennym tytulem: “Zeby ocalic Ameryke potrzebujemy nastepnego ataku jak ten z 9/11”. Autorem jest felietonista gazety Stu Bykofsky. Nie trzeba dodawac ze jest on neokonserwatysta. Jak mozna sie latwo domslec, autor ubolewa ze Amerykanie stracili swoj zapal do przemeblowania Bliskiego Wschodu, zapal ktorym zapalali po ataku terorystycznym 11 wrzesnia. Jak pamietamy fakt, ze bedzie mozna uzyc zaatakowania Ameryki jako pretekstu do rozprawienia sie z wlasnymi wrogami byl jak miod na ich serce dla niektorych. Przez kilka dni po zamachu 11 wrzesnia gdzieniegdzie w amerykanskich mediach mozna bylo znalezc wiadomosc o kilku obywatelach jednego z panstw Bliskiego Wschodu ktorzy przygladajac sie plonacym wiezowcom tanczyli z radosci. Oczywiscie nie byli to Arabowie. Wiadomosc ta szybko zniknela i zastapiono ja powtarzanymi na okraglo klipami pokazujacymi tanczace radosnie Palestynki. Na slowo uwierzylismy komentatorom telewizyjnym, ze Palestynki tanczyly z radosci spowodowanej nieszczesciem ktore spotkalo Ameryke. Co bylo dalej kazdy pamieta, dziesiatki jesli nie steki tysiecy ludzi zabitych w Afganistanie i Iraku. Przez jakis czas zanosilo sie na to, ze ten sam los spotka Syrie i Iran. Teraz jakby mniej sie na to zanosi. Moze spowodu nacisku swiata a moze dlatego, ze jakikolwiek bysmy nie wybrali – oczywiscie demokratycznie – rzad w Iraku, to ten rzad natychmiast zaczyna sie przyjaznic z Iranem. A jeden z tych ktorego swiadectwa mialy sluzyc jak dowod na zbrodniczosc Saddama Husejna i ktory mial objac przywodztwo w nowo-wyzwolonym sojuszniczym panstwie -czyli Chalabi – okazal sie nawet szpiegiem iranskim.
No i teraz, widzac oslabienie woli eskalacji zniszczenia muzulmanskiej czesci Bliskiego Wschodu, neokonserwatysci zaczynaja dostawac szalu. Przykladem tego jest wlasnie szokujacej tresci artykul Bykofsky’ego z Philadelphia Daily News. Z psychopatycznym przekonaniem, ze po nas nawet niech koniec swiata nastapi, Bykofsky wskazuje kilka celow ktore mogly by byc uzyteczne: Most Golden Gate w San Francisco, pomnik narodowy Mount Rushmore- czyli slynne glowy prezydentow, nasz chicagowski stadion bejzbolowy Wrigley Field czy tez filadelfijskie metro. Dodaje, ze gdyby Al Kajdzie nie spodobaly sie te cele, to w Ameryce jest wiele innych, ktore moga sie im spodobac.
I konczy swoj artykol tak: “jesli potrzeba nam kolejnego ataku terrostycznego, ktory by zakonczyl belkotliwy jazgot (chattering chipmunks), odbudowal szlachetna nienawisc i wskazal jeden wspolny cel dla wszystkich Amerykanow – to niech tak sie stanie. – koniec cytatu
Zachecam Panstwa do zapoznania sie z tym artykulem w calosci. Moim zdaniem stanowi on przestepcza wrecz zachete do dzialania dla opetanych idealami-neokonserwatyzmu lub nienawisci do Islamu. A przeciez nie brakuje takich w Ameryce, w kraju w ktorym od lat ludzie pokroju Limbaugh, Hannity’ego czy O’Reily szerza te idealy i budza te nienawisc. A co Panstwo o tym myslicie? Czy wolnosc slowa ma swoje granice czy tez w ktoryms momencie trzeba zabronic mowic publicznie ludziom ktorzy gotowi sa poswiecic Ameryke dla realizacji wlasnych celow?
Czy, gdyby artykul zostan napisany przez jakiegos Omara czy Abdula – nie zostal by on aresztowany i byc moze osadzony w Guantanamo?

I was wrong …, by Stu Bykovsky

Wywiad z Stu Bykowskim

One thought on “Zeby ocalic Ameryke potrzebujemy nastepnego ataku …”

  1. ..CO ZA CHOL BREDNIE… Trzeba najwiÄ™kszego natężenia zÅ‚ej woli, żeby oskarzać np.R.Limbaugh o szerzenie nienawiÅ›ci. Idź do starego diabÅ‚a, gÅ‚upcze.

    A ciagle opowiadanie o islamo-faszystach, ktorych nalezy zniszczyc ze nie wspomne juz o femmie-nazistach to sa oczywiscie slowa podyktowane miloscia, nieprawdaz?
    LS

Comments are closed.